czwartek, 4 lipca 2013

Nine Million Bicycles

We wczorajszy piękny i bardzo gorący dzień wybraliśmy się na trip na Westerplatte :) Wycieczkę rozpoczęliśmy w Gdańsku na dworcu głównym SKM.
 
 
Następnie ruszyliśmy w stronę MOTŁAWY
 

 
Minęliśmy przystań jachtową
 
 
Kolejny był most SIENNICKI
 
 
i Nasz cel: WESTERPLATTE








 
Na samym końcu TWIERDZA WISŁOUJŚCIE
 
 


 
Zakończenie wycieczki w Centrum Gdańska
 
 
Trasa wycieczki z endomondo:

 
 
 
 
 


 

niedziela, 30 czerwca 2013

Summer Break

Tak, więc na dobre zaczęły się wakacje :) Czas odkrywania boskich ciał (bądź mniej boskich, ale jednak) i smażenia swoich schabowych na słońcu. Gorący piasek, morza szum, a na dodatek ptaków śpiew - jak to było w pewnej piosence, z resztą bardzo fajnej piosence ! Wakacje to czas odpoczynku, poznawania nowych, ciekawych  miejsc i ludzi, a przede wszystkim świetnej zabawy ! Osobiście ten energetyczny czas zamierzam spędzić jak zawsze aktywnie, nieodłączny będzie rower i rolki :) w sierpniu będzie idealny czas by pojechać w góry - w tym roku marzy się Nam (w zasadzie mi, bo te trasy są już co niektórym dobrze znane) coś mocniejszego, a mianowicie Orla Perć :) wrzesień nie jest jeszcze do końca ustalony, ale na pewno będzie gorący i leniwy, a co ?! Trzeba naładować baterie przed zimą. Dzisiejsze zdjęcia, to nic innego jak stare pocztówki z przeróżnych miejsc - zapomniałam wspomnieć, że zbieram pocztówki, a kiedyś chciałabym "wytapetować" nimi pokój - myślę, że byłaby to oryginalna alternatywa do ozdobienia swojego "magicznego zakątka" we własnym domu.
 






 
 
Ostatnie zdjęcie na deser..

 

piątek, 28 czerwca 2013

Baby boom

Nie tylko wśród celebrytów panuje moda na ciąże. W tym roku mamy prawdziwe zatrzęsienie bobasów :) Postanowiłam zrobić kilka (tak naprawdę tysiące) zdjęć dzieci, które zaraz umieszczę na blogu :)
 










 
 
 
Na koniec moja ulubiona piosenka o dzieciach ;p
 
 
 

środa, 26 czerwca 2013

Psy z piekła rodem ;P

Upały nas opuściły i powiało chłodem, a nawet zalało "drogocennym" deszczem. Pogoda płata figle i nie wiadomo co za czort nas jutro czeka. Raz upały i to takie że nie trzeba iść do wody by być całym mokrym, a za chwilę rwące rzeki niczym zjeżdżalnie w aqua parku zamiast ulic. Może powinniśmy iść śladami Stolycy i kogoś odwołać ;P Jedno jest pewne nie radzimy sobie z takimi zawirowaniami atmosferycznymi. Mam za to kogoś równie mało pokornego, ale przynajmniej dzień w dzień daje kupę radości i to dosłownie ;)
 



przecież ja uwielbiam patyki..




Nowego kumpla trzeba przecież obwąchać..

..i..

..dopiero potem można się z nim pobawić :)
 

niedziela, 23 czerwca 2013

bike trip

W sobotę podjęliśmy nie lada wyzwanie! Udaliśmy się na Wakacyjny Tułacz na Orientację na  rowerach, który odbył się w Sierakowicach. Dostaliśmy mapy i pyszną drożdżówkę co by nie opaść z sił. Mieliśmy kompas i oczywiście cały wymagany sprzęt, a co najważniejsze kaski. Mieliśmy do zdobycia 20 punktów, trasa powinna wynosić 50 km, o ile się nie błądzi szukając punktów, a niestety nie jest to łatwe tym bardziej, że na Tułaczu w wersji na rowerze byliśmy pierwszy raz. Pogoda Nas nie oszczędzała, a mali krwiopijcy wyssali ile się da! I te hektolitry potu. Jednak nie poddaliśmy się i zdobyliśmy 10 pkt i 4 LOP'y (Linia Obowiązkowego Przejścia). Poziom endorfin osiągnął apogeum. Było wyczerpująco, ale naprawdę fantastycznie!